Podróż Sztokholm Stolica Skandynawii
Kilkunastominutowa podróż samochodem i jestem u kolegi w domu.Przywitanie było tradycyjne Polskie jedzenie i napoje wysokoprocentowe które sam też przywiozłem :)
Po przywitaniu rozpakowanie i nie było czasu na odpoczynek była to sobota więc wieczorem pojechaliśmy do centrum i tak rozpoczęło się nocne zwiedzanie miasta.W domu byłem nad ranem zmęczony
strasznie także niedziela była dniem odpoczynku i regeneracji.
W niedzielne popołudnie udałem się na mały spacer po okolicy 50 metrów od osiedla znajduję się piękny las który miałem okazję zobaczyć miałem nadzieję że może spotkam stado reniferów ale przecież byłem w
mieście i nie miałem okazji ich spotkać.
Na samodzielne zwiedzanie miasta wybrałem się we wtorek pobudka 0 7 rano i tak z książką w ręku aparatem i kamerą w plecaku wyruszyłem na podbój miasta.
20 minut jazdy pociągiem (tunnelbana) i jestem w centrum miasta
pierwszą atrakcją którą zwiedziłem jest Stadshuset
Stadhuset-Budynek który został oddany do użytku w 1923 roku jest siedzibą władz miasta i jego symbolem w tym budynku odbywają się uroczystości związane z wręczeniem nagrody Nobla
Następnie dotarłem do Kungstradgarden jest to najstarszy park Sztokholmu w którym chętnie spotykają się mieszkańcy miasta są tu obsadzone drzewami aleje a pośrodku znajduje się fontanna.W XV wieku mieścił się tutaj warzywniak królewski teraz jest to piękny park.Kilka kroków dalej jest pomnik Karola XII który powstał w 1868 roku w 150 rocznice śmierci króla.
Kierowałem się w stronę przepięknej ulicy Strandvagen
Ulica Strandvagen-na początku xx wieku dziesięciu najbogatszych obywateli Sztokholmu mieszkało w pałacowych rezydencjach przy Strandvagen w miarę zbliżania się prestiżowej wystawy w 1897 roku na Djurgarden po drugiej
stronie kanału nierówna i błotnista Ladugardslands coraz bardziej zaczęła przypominać taką ulicę że podobnej nie znajdzie się w całej europie.Przemiany trwały długo nawet gdy zbudowano wszystkie wspaniałe domy w oczy kuło drewniane nabrzeże z lat 60 XIX wieku.Mimo to Strandvagen ze swymi trzema rzędami lip stała się pod
nową nazwą eleganckim bulwarem.Od tej pory jest popularnym miejscem spacerów podczas których można podziwiać wystawne fasady domów i łodzie na rzece.
Na Ulicy Strandvagen jest przystań i mnóstwo wodnych wycieczek postanowiłem się wybrać na jedną z nich
Royal canal tour cena 150 sek za 50 minut rejsu warto było tym bardziej że przez cały pobyt miałem wspaniałą słoneczną pogodę i było ciepło.
Kolejny punkt dzisiejszej wędrówki ulicami miasta tym razem kierunek Skansen
Skansen-To pierwsze na świecie muzeum pod gołym niebem otwarte w 1891 r ukazuję dawną Szwecję. Są tu wiejskie chaty,dwory,kwartał miejski i warsztaty rzemieślników.Wystawa obejmuję również florę i faunę północy.na terenie skansenu znajduję się również mini zoo które też zwiedziłem.
Żeby zwiedzić cały skansen dokładnie trzeba poświęcić pół dnia ja tyle czasu nie miałem i tak w drodze powrotnej zwiedziłem Vasamuseet
Vasamuseet- Podczas swego dziewiczego rejsu przy pięknej pogodzie 10 sierpnia 1628 roku okręt Waza po przepłynięciu 1300 metrów przewrócił się i poszedł na dno.Około 50 marynarzy utonęło wraz z niedoszłą
dumą flotyzaledwie 100m od południowego przyczółka wyspy Djugarden.W XVII wieku wydobyto z wraku jedynie działa i dopiero w 1956 roku uporczywe poszukiwania archeologów morskich doprowadziły do zlokalizowania okrętu.Po skomplikowanej operacji podniesienia wraku z dna i jego 17-letniej konserwacji w czerwcu 1990 roku otwarto najpopularniejsze muzeum Sztokholmu.Jest ono oddalone niecałą milę morską od od miejsca katastrofy.Była godzina 18 i dostałem sms-a od kolegi czy jeszcze żyje wyszedłem z domu o godzinie 8 rano i tak tramwajem dotarłem do stacji metra 20 minut jazdy pociągiem krótki spacer i jestem w domu prawie 11 godzin chodzenia na nogach dało o sobie znać odciski strasznie duże i bolące. Na koniec dnia kolacja pogaduszki i spanie.
Rano pobudka i nie było za fajnie ledwo buty założyłem taki ból stóp a odciski achh masakra ale twardym trzeba być nie miękkim znów ruszyłem na podbój miasta tym razem starówka Gmala Stan Rejon ten ma swoistą atmosferę i niejedno warto tu obejrzeć od gwarnych ulic pełnych sklepików z pamiątkami księgarni i antykwariatów po eleganckie pałace.W średniowiecznych piwnicach mieszczą teraz restauracje i kawiarnie ale wąskie brukowane uliczki nadal przypominają dawne czasy.
Pierwsza atrakcja to Riddarholmskyrkan kościół na wyspie Riddarholmen jest znany jako miejsce pochówku władców Szwecji.Wewnątrz kościoła można obejrzeć liczne ozdobne sarkofagi i starte płyty nagrobne.Przed samym ołtarzem znajdują się groby średniowiecznych królów Karola VIII Knutssona i Magnusa Ladulasa Kościół ufundowany przez Magnusa ladulasa powstał na miejscu zbudowanego w końcu XIII wieku opactwa Franciszkańskiego
Majestatyczną ceglaną budowlę w miarę upływu wieków powiększano po pożarze w 1835 roku dodano ażurową żeliwną wieżę W podziemiach spoczywają wszyscy szwedzcy monarchowie od Gustawa II Adolfa.Dwa wyjątki to królowa Krystyna pochowana w bazylice Św. Piotra w Rzymie w 1689 roku i Gustaw VI Adolf który zmarł 1973 roku i spoczął w parku Haga który również
odwiedziłem :)
Następnie udałem się nad wybrzeże gdzie znajduję się pomnik Everta taubego ( 1890-1976 )uwielbianego poety,autora ballad pomnik stoi na tarasie przed pałacem Wrangla i przegląda się w wodach Riddarfjarden.Biorąc pod uwagę więź poety z morzem jest to dla niego idealne miejsce.
Teraz udałem się na spacer wąskimi i brukowanymi uliczkami starego miasta próbując znaleźć przepiękny rynek Stortorget
Rynek Stortorget-Dopiero w 1778 roku gdy ukończono budowę gmach giełdy rynek w sercu Sztokholmskiej starówki zyskał bardziej uporządkowany wygląd.Przedtem jego północną stronę tworzyło kilka budynków które służyły jako ratusz Już od wczesnego średniowiecza rynek stanowił miejsce spotkań była tam studnia i targowisko w dni targowe ustawiano rzędy drewnianych kramów.Na rynku były również dyby własność więzienia wcześniej ustawione na pobliskim Kakbrinken obecnie znajdują się one w ratuszu Kungsholmen.
Rynek okazał się przepięknym miejscem ale ruszyłem dalej na poszukiwanie najwęższej uliczki w mieście Marten Trotzigs Grand ma ona zaledwie 90 cm szerokości wejście na górę po jej 36 stopniach daje dobre wyobrażenie o zróżnicowaniu wysokości jakiej położone są różne części starówki i o ciasnym ustawieniu domów w tym miejscu
Nazwa Marten Trotzigs Grand upamiętnia niemieckiego kupca który w końcu XVI wieku miał przy tej uliczce dwa domy Przez 100 lat uliczka była zagrodzona z obu stron i niedostępna dla nas turystów ponownie otwarto ją w 1945 roku.
Dalej udałem się w stronę pałacu królewskiego mijając Storkyrkan
Storkyrkan-Sztokholmska katedra licząca 700 lat ma dla szwedów wielkie znaczenie religijne w katedrze odbywają się od wieków uroczystości dworskie
Czas na Pałac królewski (Kungliga Slottet) umocnienia obronne na wyspie Stadsholmen istnieją od XI wieku twierdzę Tre Kronor (Trzy Korony ) wybudowano w połowie XIII wieku a w następnym stuleciu stała się ona
rezydencją królewską.Władcy z dynastii Wazów przebudowali ją na renesansowy pałac który doszczętnie spłoną w 1697 roku.na jego miejsce wybudowano nowy pałac w stylu barokowym z fasadą na wzór włoski i
wnętrzami o charakterze francuskim stonowanym przez wpływy szwedzkie.608 komnat ozdobili najwybitniejsi europejscy artyści i rzemieślnicy.Pierwszym mieszkańcem pałacu został król Adolf Fryderyk w 1754 roku.Obecnie pałac nie jest rezydencją królewską należy jednak do najciekawszych budowli Sztokholmu.
Wróciłem na rynek na mały posiłek siedząc i czytają przewodnik okazuję się że codziennie o 12 w południe przed pałacem królewski odbywa się zmiana warty tak więc posiedziałem odpocząłem i udałem się w kierunku pałacowego dziedzińca.Zmiana warty trwała ponad 30 minut fajne widowisko na które warto przyjść.
Następnie udałem się w stronę Katarinahissen jest to najstarsza wysokościowa atrakcja Sztokholmu winda pokonująca 38 metrową różnice poziomów udostępniono w marcu 1883 roku.Winda nadal wozi 500 000 pasażerów rocznie którzy z górnej platformy mogą oglądać piękną panoramę miasta.
W drodze powrotnej jeszcze raz przespacerowałem się piękną starówką dotarłem do centrum metro i jazda do domu.Kolejny wspaniały dzień Starówka jest przepiękna malownicze wąskie uliczki mnóstwo kawiarni i restauracji polecam to miejsce w domu znajomi stwierdzili że jak można całe dni chodzić po mieście z mapą i książką ale dla kogoś kto kocha podróże to wspaniałe przeżycie zobaczyć nowe miejsce i nie myśli się o zmęczeniu i odciskach tak dużych że ciężko buty założyć. :)
Hagaparken-W połowie XVIII wieku Gustaw III postanowił stworzyć królewski park w popularnej dzielnicy Haga Jego wizję zrealizował modny wówczas architekt Frederik Magnus.W rezultacie powstał park w stylu angielskimi kilkoma niecodziennymi budowlami takimi jak chińska pagoda i koppartalten pseudorzymski namiot legionistów.Na terenie parku znajduję się również Fjarils-i fagelhuset w którym mnóstwo egzotycznych motyli i ptaków fruwają wolno w cieplarniach w których stworzono warunki lasu tropikalnego.
Wracając do centrum miasta wysiadłem a autobusu idę w kierunku metra następny przystanek autobusowy na którym jest napis Kaknastornet i stoi autobus z numerem 69 który jakby czekał na mnie żeby zawieść mnie do liczącej 155 metrów wysokości wieży widokowej nie zastanawiając się nawet sekund wsiadłem i udałem się w kierunku wieży Kaknastornet.Po kilkunastu minutach minutach jazdy dotarłem co celu kolejny punkt widokowy zaliczony.
Wieża Kaknastornet-Ta 34 kondygnacyjna wieża osadzona w skale za pomocą 72 stalowych prętów 8-metrowej długości ma wysokość 155 metrów.W 1967 roku urządzono ośrodek nadawczy krajowej telewizji i radia znajduje się tam również sprzęt umożliwiający satelitarne połączenie z różnymi miastami europejskimi i prowadzenie telekonferencji.Z punktów widokowych na30 i 31 kondygnacji oraz restauracji na 28 kondygnacji rozciąga się piękny widok.Dociera się tam jedną z dwóch wind jadących 18km/h
System Bolaget- W Szwecji prowadzi się restrykcyjną politykę sprzedaży alkoholu.Wina i mocne alkohole można kupić tylko w niewielu sklepach sieci Systembolaget państwowego monopolisty są one otwarte Pon-pt. od 10-18 i niektóre w soboty od 10-14 alkohole mogą kupować osoby które ukończyły 20 lat
I tak znalazłem market z alkoholem mnóstwo win,wódki i piwa ceny wysokie.Szwedzka wódka 0,7 najtańsza 200 koron czyli około 90 zł.Zrobiłem małe zakupy choć i tak wydałem krocie i wróciłem do domu.Nadszedł czas pakowania wieczorem mała impreza pożegnalna i pobudka rano
W niedzielę w południe wyjazd na dworzec i niestety koniec wakacji pożegnanie z kolegami wsiadłem do autobusu i w drogę.Żegnałem piękną Szwecję delektując się widokiem za szyby autokaru około północy dotarłem do Kopenhagi i tu już był niezły chaos.Przesiadka wysiadam z autokaru patrze w bagażnik i szukam mojego plecaka nie mogę go znaleźć ludzie którzy przesiadali się do tego autokaru dorzucili jeszcze więcej bagaży ciśnienie miałem już bardzo wysokie bo kierowcy nie chcieli mi pomóc grzebiąc wśród bagaży zobaczyłem swój plecak szybko go porwałem i biegiem do autokaru który jechał do Berlina kierowca zaczął odjeżdżać a ja w
ostatniej chwili zapukałem w drzwi zdziwiony je otworzył i mówię mu że może jeszcze mnie by zabrał pokazałem bilet nie ukrywam że byłem bardzo zdenerwowany a kierowca mówi mi że nie ma mnie na liście tak tak dobry żarcik chyba stwierdzili że po co czekać i prawie zostałem w Kopenhadze :)
Dalsza podróż była już przyjemna i bez komplikacji około 14 w poniedziałek dotarłem do łodzi
Kilka słów na temat Sztokholmu
Miasto jak dla mnie przepiękne bardzo czyste klimatyzowane pociągi,metro czyste i zadbane tramwaje i autobusy.Ludzie uprzejmi jak się człowiek coś zapyta chętnie pomagają.Sztokholm oferuje mnóstwo atrakcji loty balonem,helikopterem wycieczki szybkim łodziami i wycieczki po archipelagu.Pływają również promy do Finlandii nikt na pewno nie będzie się tu nudził.Na pewno jeszcze powrócę do Szwecji bo to przepiękny kraj chyba się w nim zakochałem :) bardzo chciałbym zobaczyć dziką północ.
Koniec...
Zaloguj się, aby skomentować tę podróż
Komentarze
-
Piękna Szwecja. Kolejna zachęta by tam pojechać :-)
Pozdr. -
Wypadło mi słówko "pozwala" (pozwala zrozumieć itd.). Sorry.
-
Dzięki za piękne zdjęcia ze Sztokholmu, który też miałem okazję kiedyś odwiedzić - tyle że w październiku. Mimo, że przyozdobiony w brązy, żółcie i czerwień jesiennych liści też wygląda pięknie, to jednak młoda zieleń i piękne wiosenne niebo czyni go jeszcze piękniejszym i zrozumieć, dlaczego bywa nazywany miastem światła i wody.
Pozdrawiam. -
Witaj Wojtku, wreszcie udało mi się dojechać do końca, miło powspominać, choć nigdy nie spędziłam w Sztokholmie aż tyle czasu co Ty.
Podziwiam, że chciało Ci się jechać autobusem dookoła, zamiast na skróty przez morze (no chyba że dookoła było dużo taniej?)
pozdrawiam gorąco -
Pewnie że warto bo to przepiękne miasto
-
Choć byłem w Szwecji dwukrotnie ,to nie udało mi się zahaczyć o Sztokholm.A widzę,że warto.
-
Witam Wojtku, dotarłam do końca Twojej opisowej podróży teraz czas na uciechę dla oczu. Oglądanie zdjęć potrwa trochę dłużej, ale dobrnę do końca podziwiając piękno Szwecji.
-
Wracajcie :) dziękuje wszystkim za miłą wizytę
-
...też dojechałam...nie do końca i cały czas tu bywam...i wracam i podziwiam...
-
ja też jeszcze wrócę, na razie
-
...obejrzałem ledwie parę zdjęć i widzę, że podróż się rozwija!
...jeszcze wrócę! -
Autobusem przez pol Europy a reszte pieszo... Brawo!
-
jaki koniec ,Wojtas, dla takiego miłośnika podróży, jazdy ,całodziennego zwiedzania z buta, to dopiero początek...
daję plusa i wrócę na dokładne zwiedzanie ...
Pozdrowienia :-)
P.S. Niedawno wsadzilem na Kolumbera reportaz z naszej niedawnej podrozy do Islandii - zapraszam Cie w wolnej chwili :-)